top of page
Beata Zgadzaj

Łowickie wycinanki

O wycinankach wywodzących się z ziemi łowickiej, możemy powiedzieć z całą pewnością, że nie boją się koloru, bogactwa, przepychu, rozmachu. Barwne, wieloelementowe, czasem pstre obrazy jednych zachwycą, drugich zgorszą przesadną ekspresją.

Barwna wycinanka pojawiła się w Łowiczu w pierwszej połowie XIX wieku, gdy papiernia mieszcząca się w Konstancinie-Jeziornej pod Warszawą rozpoczęła produkcję nowego wyrobu, jakim był papier glansowany, czyli gładki, błyszczący, połyskujący. Możliwość przelania otaczających barw na wycinankę otworzyła twórczyniom drogę do nowej kreacji rzeczywistości i powstania nowych kompozycji. Zręczne palce wycinały i przyklejały fragmenty kolorowych papierków, tworząc całe obrazy i opowieści.

Motywami najczęściej występującymi na wycinankach były kwiaty w pełnym rozkwicie, koguty-jako symbol obfitości, pawie, fragmenty życia mieszkańców wsi. Te są szczególnie ważne dla naszej kultury, gdyż mówią nam o przeszłości, problemach, obowiązkach, pracy, ale również o radościach i zabawie. Przedstawiają ważniejsze momenty z obrzędów i obyczajów panujących w tym regionie. Postaci przedstawione na wycinankach występują w strojach regionalnych, dzięki czemu możemy podziwiać ich barwne pasiaste stroje.

Motyw roślinny wzbogaca każdą wycinankę, nawet tę ukazującą scenki rodzajowe przedstawiające codzienne czynności wykonywane na wsi, jak wypasanie bydła, orka czy tkanie na krosnach.


Wycinanka powstaje poprzez wycinanie różnej wielkości elementów i naklejanie ich na siebie, od największego do najmniejszego. Większość elementów widocznych na wycinankach jest właśnie kompozycją wielowarstwową. W ten sposób wycinankarki tworzą, w zależności od użytych kolorów - kontrastowe, czasem wydawałoby się rażące kompozycje, albo używając różnych odcieni jednego koloru - cieniowane, zharmonizowane przejścia tonalne.

Za tło służy biały arkusz papieru.


Wycinanki powstające na podłużnych pasach papieru nazywane są kodrami. Zawierają najczęściej motywy kwiatowe i tematyczne. Są to często większe kompozycje, dochodzące do metra długości i 20 cm. szerokości.

W latach dwudziestych XX wieku powstaje nowa forma tworzenia wycinanek, tzw. gwiozdy. Z czarnego papieru wycina się okrągły symetryczny wzór, umieszcza się go na białej kartce, a następnie zdobi elementami wyciętymi z kolorowego papieru. Czarny kolor miejscami stanowi samodzielny wzór, miejscami kontur podkreślający barwne figury. Wycinanki te mają formę ażurową. Gwiozdy charakteryzują się powtarzalną, symetryczną kompozycją. Poprzez złożenie papieru, wycinankarka uzyskuje oś symetrii. Wzór rozchodzi się od środka, ku brzegom.

Trzecim rodzajem wycinanki łowickiej są tasiomki. Są to dwie wstęgi wypełnione jednakowym wzorem, ozdobione u góry barwnym papierowym kołem lub gwiozdą. Dół tasiemek lekko się rozchodzi, wykończony jest frędzlami albo ażurem.

Wycinanki tworzone były głównie przez kobiety i służyły do ozdoby chaty. Podłużne kodry umieszczano na belkach stropowych, często na przemian z okrągłymi gwiozdami. Wieszano je również na ścianie pomiędzy oknami.

Tasiomki są bardziej zdobne, znajdowały swoje miejsce po bokach obrazów "świętych".

Wycinanki tworzono przy pomocy nożycy do strzyżenia owiec, ze względu na ich wygodny uchwyt, ostrość i sprężynujący mechanizm, dzięki któremu można było ładnie strzępić brzegi.

Strzępione brzegi wycinanek charakteryzują wycinankę łowicką. Niemal każdy element wykończony jest gęstymi nacięciami. Bogactwo używanych kolorów, detali, powoduje, że wycinanka łowicka jest rozpoznawalna w Polsce i za granicą.

Jak Państwo nieraz zapewne zauważyli, przyglądając się łowickim wycinankom, koguty i pawie na nich pysznią się swoimi barwnymi ogonami. Bywa, że ten imponujący efekt wymaga dziesięciu warstw papieru. Jeżeli jest to papier w jednym kolorze, lecz w różnych odcieniach, uzyskujemy delikatne tonalne przejścia. Jeżeli chcemy podkreślić obfitość kolorów koguciego ogona, wtedy użyjemy różnokolorowych papierów i nakleimy kolejno na siebie.


Wycinanka oprócz "kulturowych" znaczeń, jest dobrym sposobem na spędzenie wolnego czasu, rozwój artystyczny i manualny, zabawę z dziećmi. Tworzenie kolorowych ilustracji, opowiadań, krajobrazów, kwiatów mieniących się tęczą barw z małych osobno nic nie znaczących fragmentów daje dużo satysfakcji, a fakt, że obraz wyłania się niemal od razu, sprawia, że zabawa jest tym bardziej przyjemna.


Moja babcia również należała do osób zajmujących się wycinanką łowicką. Pamiętam stół w pokoju babci, pokryty różnokolorowymi papierami. Pamiętam, że dawało jej to bardzo dużo radości i chociaż dobiegała już osiemdziesiątki nadal zajmowała się wycinanką. Podziwialiśmy jej sprawne ręce podczas wycinania i naklejania drobnych elementów. U mnie w domu do dzisiaj znajduje się kilka jej wycinanek. Oto one:


Autor: Weronika Deka, fot. Metiisto

Autor: Weronika Deka, fot. Metiisto
















Autor: Weronika Deka, fot. Metiisto

Gwiozda łowicka Autor: Weronika Deka, fot. Metiisto

5 wyświetleń0 komentarzy

Powiązane posty

Zobacz wszystkie

Comments


tkactwo dwuosnowowe
bottom of page