Agnieszka Orlicka właścicielka firmy Ajka Art powiedziała nam o sobie:

Dobrzy znajomi mówią do mnie Ajka. W dzieciństwie mama uczyła mnie szydełkować. Wtedy wydawało się to baaardzo trudne. Ale zainteresowałam się innymi technikami,  jak: haft krzyżykowy, decoupage, filcowanie na mokro i jakoś tak poszło. Potem doszła frywolitka, makrama, bransoletki z koralików na krośnie, kanzashi, haft matematyczny, druty i inne.
Ale od jakiegoś czasu jednak pozostaję wierna makramie, i wróciłam do pracy szydełkiem. Tak powstają kolczyki, bransoletki czy naszyjniki makramowe oraz szydełkowe chusty z włóczek ombre.
Makrama jest jedną z najstarszych technik zdobniczych. Do jej wytwarzania nie są potrzebne żadne narzędzia, wystarczy sznurek i wyobraźnia. Bardzo trudno jest powtórzyć taki sam wzór; kiedy plotę bransoletkę lub naszyjnik nić sama mnie prowadzi i dlatego każda rzecz jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.

W swoich wyrobach wykorzystuję sznurki bawełniane, kordonki lub nici syntetyczne, wplatam w nie kamienie naturalne, koraliki ceramiczne lub szklane.
Inaczej jest z robótkami szydełkowymi. Są gotowe wzory na serwetki, bieżniki, sweterki, które zostały opracowane i można z nich korzystać. Ale ja, nawet kiedy robię chusty szydełkowe ze wzorów nie mogę się powstrzymać aby czegoś nie zmienić i nie zmodyfikować, chociaż troszkę. Dlatego każda jest inna i wyjątkowa, nigdy nie powtórzy się ten sam wzór i te same kolory.  Tym bardziej, że moje chusty powstają zazwyczaj z włóczki z efektem ombre, a są niezliczone zestawy kolorów. 

Skład włóczki, której zazwyczaj używam to czysta bawełna lub wełna ale mogą to być również mieszanki z akrylem.
Moją pasję przekazałam też córkom i jest to obecnie nasz ulubiony sposób na wspólne spędzanie wolnego czasu.
Starsza córka tworzy teraz amigurumi z angielskich, opisowych wzorów. Zazwyczaj zabawki powstają z bawełnianej włóczki, a oczy maluje sama, tak aby pasowały do charakteru postaci. W ten sposób są one niepowtarzalne i każda ma własną osobowość.